Posts Tagged ‘fotografie

Zlodowacenie

In: Czas wolny

31 sty 2010

Taki widok panował w ostatnim tygodniu na południu Polski. Efekt przebijającego się światła słonecznego przez pokryte lodem drzewa. Miło wspominam spacer z aparatem po lesie, tym bardziej, że był on wzbogacony o ciekawe efekty dźwiękowe – lód na gałęziach głośno dzwonił!

Daleko

In: Czas wolny

25 sty 2010

Po raz pierwszy w życiu miałem przyjemność zaobserwować oddaloną o 83 km w linii prostej Babią Górę (widoczną z prawej strony). Zdjęcie zrobiłem wracając z popołudniowego pleneru przy -20 stopniach i chyba dzięki temu że było tak zimno i czysto widać było królową Beskidów 🙂

Wróciłem ze zdjęć. Nie było źle, chociaż pogoda niestety nie dopisała zaznaczam że to już trzeci poranny plener, gdzie liczyliśmy z Wezdim na „piękny wschód słońca”. Niespodzianką była szadź na drzewach, świetna miejscówka, daleko od jakichkolwiek zabudowań, mgła nad lasem, dużo przestrzeni czyli to co lubię 🙂 Aha no i przygoda na miarę Bear’a ale […]

Puszcza Piska c.d.

In: Czas wolny

24 wrz 2009

Wracając z wieczornych zdjęć nagrałem krótki filmik na którym słychać dźwięki jeleni. Zalecam podkręcić głośniki gdyż filmik ma niestety słabą telefoniczną jakość.

WOW

In: Czas wolny

8 wrz 2009

W miniony weekend Wezdi zrobił bardzo ciekawe zdjęcie. Nie ukrywam, pomysł był bardzo spontaniczny 🙂 Dzielnie pomagałem przy tworzeniu napisu 🙂 Nie będę się rozpisywał, zapraszam tutaj: http://plfoto.com/1945720/zdjecie.html Wezdi gratuluję wysokich ocen 🙂

Koła

In: Czas wolny

27 sie 2009

To jedno z ostatnich zdjęć zrobionych podczas urlopu. Oczywiście mazurskie plenery 🙂

Zdjęcie

In: Czas wolny

4 sie 2009

Kolejne, z mojej ulubionej miejscówki.

Ostatnie

In: Czas wolny

3 sie 2009

Mam przeczucia, że to ostatnie zdjęcie w takim kolorze z mojej ulubionej plenerowej miejscówki. Mogę się spodziewać zoranego pola w nadchodzący weekend 🙂

Poranny plener

In: Czas wolny

8 cze 2009

Oj długo (od 6 miesięcy) planowałem wybrać się na poranny plener fotograficzny. Z reguły kończyło się na planowaniu, bo nie chciało mi się wstawać. W ten weekend stwierdziłem że nie pójdę spać, a że imprezka trwała długo – okazja była idealna! Około 4:00 zaczęło świtać 🙂