Coś tu kiedyś będzie.
In: Czas wolny
16 sty 2010Wróciłem ze zdjęć. Nie było źle, chociaż pogoda niestety nie dopisała zaznaczam że to już trzeci poranny plener, gdzie liczyliśmy z Wezdim na „piękny wschód słońca”. Niespodzianką była szadź na drzewach, świetna miejscówka, daleko od jakichkolwiek zabudowań, mgła nad lasem, dużo przestrzeni czyli to co lubię 🙂 Aha no i przygoda na miarę Bear’a ale o tym później. Fotki z pleneru: